Na szczęście coraz więcej na rynku książek dla dzieci poruszających temat ekologii. Udało mi się znaleźć nawet bożonarodzeniową propozycję. I jest to, moim zdaniem, jedna z najważniejszych świątecznych książek dla dzieci.
Co roku, od wielu lat, Zosia kładzie pod choinką swój pamiętnik z czasów dzieciństwa. Czeka tam, ukryty wśród prezentów na wigilijny wieczór, kiedy Zosia wyciąga z niego list od nieżyjącego już dziadka i czyta go wraz z rodziną – to najważniejszy moment świąt
Przed laty dziadek obserwował swoją małą wnuczkę bawiącą się w ogródku. Dziewczynka pomagała mu w przekopywaniu grządek, obserwowała dżdżownice, poznawała warzywa i zioła.
Ten obrazek sprawił, że staruszek postanowił napisać list. List o kruchości naszej planety. O tym, że nie można nam dłużej jej krzywdzić. Ten właśnie list, cała rodzina czyta co roku.
Dowiemy się z niego, że psujemy powietrze i morza, że zmieniamy piękne miejsca w wysypiska śmieci a oceany w ścieki. Że musimy się nauczyć kochać Ziemię od nowa, że jesteśmy jej strażnikami.
„Życzę więc Tobie, mała Zosiu, oraz dzieciom na całej kuli ziemskiej, nowego świata, bez wojen i odpadów, świata, w którym wszyscy możecie wdychać zdrowe czyste powietrze i pić przejrzystą wodę”. Dziadek życzy dzieciom świata, w którym ludzie hodują tylko tyle ile są w stanie zjeść, sadzą nowe drzewa, korzystając ze zdobyczy techniki nie przegrzewają planety i nie muszą odczuwać katastrofalnych skutków globalnego ocieplenia. Świat, którego dziadek chce dla swojej wnuczki, to świat czystych oceanów i wolnożyjących dzikich zwierząt.
„Tyle mamy do naprawienia, tyle do pokochania” a czasu coraz mało. Świat, który po sobie zostawimy, to świat, w którym będą żyły nasze dzieci. Chciałabym mieć pewność, że nie tylko one, ale też ich dzieci i wnuki. Musimy jednak rozmawiać z naszymi dziećmi o tym, co dzieje się z planetą, na której przyszło im żyć. „Święta z dziadkiem” są do tego świetnym pretekstem. Klimatyczne ilustracje Jima Fielda w dość subtelny sposób pokazują co dzieje się z Ziemią za sprawą działalność człowieka. Zachęcają do zadawania pytań, ale nie straszą nadmiernie. Natomiast grafiki przedstawiające „naprawiony” świat – soczyste, jasne, pełne radości - sprawiają, że aż chce się wskoczyć na karty książki i uświadamiają ile mamy do stracenia.
To książka pełna miłości i mądrości.
Autor: Michael Morpurgo
Ilustracje: Jim Field
inne książki o ekologii: Orka w wannie