Wielkie małe zwierzę - recenzja

Wielkie małe zwierzę - recenzja

Wielkie małe zwierzę to cudowna aktywizująca opowieść o dążeniu do celu dla najmłodszych czytelniczek i czytelników. Idealna jesienna książka dla przedszkolaka!

Jej bohaterką jest mrówka rudnica z bieszczadzkiego lasu.

Pewnego dnia, znużona nieco codziennymi obowiązkami, wyrusza w wielką podróż na… szczyt wysokiego drzewa.

Zanim zacznie się wspinać musi jednak pokonać spory kawałek lasu. Trasa jest jej dobrze znana, ale nigdy dotąd nie pokonywała jej samodzielnie. I choć warunki są sprzyjające, jest ciepły jesienny dzień, mrówka czuje, że stawia czoła wielkiemu wyzwaniu.

Wielkie małe zwierzę recenzja

Dzieci mogą nie tylko śledzić trasę rudnicy na pięknych jesiennych ilustracjach. Jej kroki są zaznaczone linią z małych białych kropeczek, która biegnie przez całą książkę i po której można wodzić paluszkiem, zatrzymując się w niektórych miejscach. Te przystanki to, między innymi, miejsca spotkań z mieszkańcami lasu, w trakcie których mrówka czuje ukłucia zazdrości. W końcu, gdyby nasza bohaterka miała skrzydła, jak biedronka, bez trudu wleciałaby na sam szczyt buku. Gdyby miała czułki, jak winniczek, widziałaby więcej niż teraz. Zazdrość trwa jednak tylko przez chwilkę. Mrówka ze skrzydłami i czułkami nie byłaby sobą. (a lubi być sobą, jest zadowolonym z życia zwierzakiem!) A z kapelusza dorodnego borowika, widać więcej niż jest w stanie dostrzec oko ślimaka.

Wielkie małe zwierzę recenzja

Kiedy dzielna piechurka staje u podnóża drzewa, obracamy książkę i rozpoczyna się wędrówka w górę.

Wielkie małe zwierzę recenzja

Wielkie małe zwierzę recenzja

Na pniu drzewa czekają kolejne zwierzęta. Wiewiórka zauważa, że mrówka jest już trochę zmęczona, owad nie chce jednak skorzystać z jej pomocy i dostać się na szczyt na jej grzebiecie. Mrówka chce sama podołać wyzwaniu. Widoki są coraz piękniejsze, ale zmęczenie daje się rudnicy we znaki. Postanawia więc chwile odpocząć. I wtedy delikatny jesienny wiaterek strąca liść, na którym przysiadła. Mrówka powoli szybuje, wiruje, opada na ziemię. I okazuje się, że wiatr przyniósł ją w miejsce, w którym rano zaczęła swoją wędrówkę. Co dzielne zwierzątko kwituje wybuchem radosnego śmiechu :)

Wielkie małe zwierzę recenzja

Wielkie małe zwierzę recenzja

Choć nie zrealizowała celu, jest szczęśliwa i bardzo z siebie dumna. W końcu spróbowała! Kto wie? Może spróbuje ponownie i następnym razem jej się uda?

Ta historia pokazuje dzieciom, że sukcesem jest samo podjęcie próby, a porażka nie musi być powodem smutku czy rozczarowania. Podróż była dla mrówki przygodą samą w sobie. Przygodą pełną cennych lekcji.

Co ważne, po dniu pełnym wrażeń rudnica spokojnie zasypia. Po lekturze dzieci mogą pójść w jej ślady :)

Rabaty!

W dniach 17 – 23 września kupicie Wielkie małe zwierzę z 20% rabatem w sklepie wydawnictwa Alulalu. Hasło rabatowe to: OBIBOOKI