Mimi i Wielka Wygrana to kolejna, czwarta już książka z serii Dolina Tumilu. Pięknie ilustrowane opowieści pomagają dzieciom uporać się z trudnymi dla nich sytuacjami i emocjami. Autorka, Ewa Dahlig świetnie rozumie maluchy i potrafi dostrzec, co dzieje się w ich serduszkach. Z wydarzeniami opisanymi w książkach dzieci mogą się bez trudu utożsamić.
Mimi i Wielka wygrana to książka dla dzieci, która uczy, że każdy z nas czasem przegrywa. Choć wiele dzieci w wieku przedszkolnym ma problem z zaakceptowaniem tego, że nie zajęły pierwszego miejsca w konkursie, czy zostały pokonane w grze planszowej, wciąż bardzo mało jest na rynku książek poruszających ten temat!
Króliczka Mimi bierze udział w konkursie na najpiękniejsze przebranie i liczy na wygraną. Przecież ma taki świetny pomysł, przebierze się za smoka! Choć Babcia próbuje powiedzieć wnuczce, że czasami może być miło nawet wtedy, gdy wygra ktoś inny, Mimi puszcza tę uwagę mimo uszu. Namawia też do udziału w konkursie swojego kolegę, Mikiego, który boi się, że nie wygra. Ja nigdy nie wygrywam… - mówi - nie chcę, nie dam rady.
Miki używa wózka inwalidzkiego. Widzimy to tylko na ilustracjach. Nie jest to w żaden sposób podkreślone w tekście. Do tej pory spotykałam się z takim podejściem w kilku skandynawskich książkach. To może stać się punktem wyjścia do rozmowy. Jednocześnie dla samej historii niepełnosprawność bohatera nie jest najistotniejsza. Czytelnicy i czytelniczki skupią się raczej na emocjach Mikiego, które są podobne do tych, jakie same często odczuwają.
Mimi nie jest jedyną osobą, która wspiera Mikiego. Bunio ma nawet pomysł na wspólne przebranie, za które chłopcy dostają wyróżnienie. Tymczasem konkurs wygrywa Kiki, która stworzyła kostium robota.
Kiedy jury podaje werdykt, Mimi trudno jest ukryć rozczarowanie. Jest jednak coś, co sprawia, że czuje się lepiej. To radość Mikiego. Poza tym, kto by się smucił, kiedy stworzone przez dzieci kostiumy mogą posłużyć do świetnej zabawy! Jeszcze trzeba tylko zrobić przebranie dla młodszej koleżanki i już można przygotować przedstawienie dla uczestników festynu. Przedstawienie, które na pewno nie byłoby równie fantastyczne, gdyby nie było w nim smoka.
Ciepłe ilustracje Marty Dahlig pokochałam od pierwszego wejrzenia. Za soczyste kolory, mnogość szczegółów (niektóre strony mój trzylatek traktuje, jak wyszukiwanki i spędza nad nimi naprawdę sporo czasu). Marta potrafi też doskonale oddać emocje.
Książki są pięknie wydane, idealne na prezent. A 2 pierwsze tytuły Mimi i czary na odwagę i Tutu i Najgorszy Dzień są dostępne również w angielskiej wersji językowej!
Przedsprzedaż i rabaty!
Od 23 listopada do 6 grudnia możecie kupić wszystkie książki z Doliny Tumilu z 20% rabatem na hasło EMKA Znajdziecie je tutaj