Zielinka to żabia księżniczka, która marzy o tym, żeby zostać królową piratów i wyruszyć w świat. Jej rodzice mają jednak inne plany, których głównym elementem jest ślub z przystojnym księciem.
Żabka odrzuca kolejnych absztyfikantom: — nudny Kumek mieszka w strasznym bagnie, Skrzeczek „pod jakąś kłodą”, a Skoczek „wygląda jak ropucha!”.
Osobiście popracowałabym trochę nad argumentami księżniczki. W końcu wygląd czy dom mniej okazały od pałacu nie powinny z marszu dyskwalifikować kandydatów na partnerów, ale najprawdopodobniej sama Zielinka nie ma nic przeciwko przedstawianym jej kandydatom na męża, musi jednak znaleźć jakieś wymówki dla rodziców, którzy chcą ją wtłoczyć w stereotypową baśniową rolę.
„O innym życiu marzę!” deklaruje księżniczka i przystępuje do realizacji precyzyjnie obmyślonego planu. Zostaje przywódczynią pirackiej załogi, którą porzucił dotychczasowy kapitan. Na pokładzie okrętu o wdzięczniej nazwie „Śnięta Ryba” wyruszają w świat. Tym razem nie by rabować, ale by udzielić pomocy tym którzy jej potrzebują: zagubionemu wielorybowi czy wężowi, który otwiera restaurację.
Bywają jednak chwile, w których Zielinka czuje tęsknotę za rodzicami. Kiedy więc dostaje od nich list, nie zastanawia się długo i rusza w drogę do domu.
Jak to w bajce, mamy happy end. Rodzice zrozumieli swój błąd i nie chcą już zmuszać córki do zamążpójścia. Co więcej, sami chętnie wyruszają w podróż. Okazuje się, że można połączyć rządzenie żabim światem z przygodami i zabawą. Żyli długo i szczęśliwie ;)
Przyjemne ilustracje utrzymane w pastelowej kolorystyce – żabka na pewno wzbudzi sympatię dzieciaków. Duży plus za sprowadzenie piratów na dobrą drogę i za szczęśliwy powrót na łono rodziny. Ciekawa propozycja dla najmłodszych wpisująca się w coraz popularniejszy nurt girl power.