To jedna z tych książek, które już kiedyś były na rynku, a potem były tak poszukiwane, że używane egzemplarze osiągały zawrotne ceny na aukcjach internetowych. To jeden z powodów, dla których warto mieć ją w swojej kolekcji ;) choć myślę, że pokochacie ją tak, że nie będziecie chcieli jej oddać za żadne pieniądze.
"Kiedyś" to piękna opowieść o miłości mamy do córki i o wypuszczaniu dziecka w świat. Nie sugerujcie się krótkim tekstem, to idealny prezent dla małych i dużych. Świetny pomysł na upominek dla przyszłej mamy (koniecznie w zestawie z dużą paczką chusteczek). Możecie go również ofiarować nastolatce, która właśnie "wyrywa się na wolność".
Mama opowiada kilkuletniej córeczce o jej narodzinach i dorastaniu.
Mówi o tym, jak wyobraża sobie jej przyszłość. O tym, jakie ważne doświadczenia ją czekają.
Mama doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że, za kilka lat, córka opuści dom i podąży własną drogą.
To, coo podoba mi się w tej książce najbardziej, to to, że nie ma tu żalu do dziecka o to, że opuszcza mamę. Nie ma syndromu opuszczonego gniazda. Jest mądrość mamy, która wie, że przyjdzie taki czas, kiedy myśli córki powędrują w jej stronę. I to jej wystarczy.
Ja sama mam dwóch synów, ale mam nadzieję, że kiedy przyjdzie ten czas, będę taką mądrą mamą.
Chwyta za serce, prawda?
Wydawnictwo Mamania (http://mamania.pl/product-pol-277-Kiedys.html)