Historia małej popielicy, która nie mogła zasnąć i Historia małej popielicy, która nie chciała się obudzić - recenzja video

Historia małej popielicy, która nie mogła zasnąć i Historia małej popielicy, która nie chciała się obudzić - recenzja video

Transkrypcja:

Cześć, witajcie na kanale Obibooki Emki Dzisiaj opowiem Wam o pewnym zwierzątku, które długo nie mogło zasnąć. A potem, kiedy już zasnęło w ogóle nie mogło się obudzić.

Czy też miewacie czasem wrażenie, że pierwsze lata życia dziecka kręcą się wokół jego snu? Dziecko trzeba nauczyć zasypiać samodzielnie, później trzeba je nauczyć przesypiać noce. Wiele lat minie zanim to się wszystko unormuje.

Jeśli ten temat jest u Was na czasie, polecam Wam 2 książki. Pierwsza z nich to "Historia małej popielicy, która nie mogła zasnąć", a druga "Historia małej popielicy, która nie chciała się obudzić".

No bo tak to już w życiu jest, kiedy te nasze dzieci nauczą się zasypiać, to później trudno je rano dobudzić.

Nie bez powodu to popielica została wybrana na bohaterkę tej książki - okazuje się, że są to zwierzęta, która zapadają w najdłuższy zimowy sen. Potrafią spać już na przełomie września i października i śpią przez długie 7 miesięcy. No ale nie wszystkie popielice, bo nasza bohaterka ma problem z zaśnięciem. Cała jej rodzina już zasnęła, a ona ciągle wierci się w łóżku i nie może zasnąć. Z pomocą próbują jej przyjść inni mieszkańcy lasu. Niedźwiedź przynosi przytulankę i mówi, że on nie potrafi spać bez swojego misia. Nietoperz uważa, że najlepiej śpi się do góry nogami. Jest tutaj opowiadanie bajek, jest śpiewanie kołysanek, pomysły na to jak się zmęczyć, żeby zasnąć, nic nie pomaga. W końcu wszystkie zwierzęta wracają do swoich spraw, wiele z zapada w zimowy sen. A popielica stwierdza, że trudno. No skoro ona nie będzie spała, to wymyśli sobie chociaż fantastyczne rzeczy do robienia przez te długich 7 miesięcy. Kiedy zaczyna marzyć o tych wspaniałych rzeczach, które będzie mogła robić, spokojnie zasypia. Tak to czasem jest. Kiedy dziecko pomyśli o przyjemnych rzeczach uspokaja się i zasypia. No ale tutaj przechodzimy do drugiej części, ponieważ okazuje się, że przyszła wiosna, wszystkie popielice już wstały, a naszej bohaterki nie można dobudzić.

Kto ma dziecko w wieku przedszkolnym albo wczesnoszkolnym i czasami musi zwlec je rano z łóżka, doskonale wie, o czym opowiada ta książka. No i znowu: mama nie może dobudzić popielicy, rodzina również nie ma pomysłu.

Przybywają inne zwierzęta, które starają się hałasować, jest tu piękna scena, w której przybywa skunks i smrodzi w norce popielicy myśląc, że to ją obudzi. Wszyscy uciekają, ale popielica nie. To taki moment, w którym moje dzieci się bardzo śmieją ;) Są też piękne zapachy, no bo może wspaniałe śniadanie może obudzić popielicę. Nic nie działa, więc zwierzęta wychodzą zrezygnowane i wtedy nastaje taka oszałamiająca cisza.

Popielica budzi się, no bo kto potrafi spać w takiej ciszy? Wychyla się z norki, wita wiosnę i w rozbrajający sposób pyta: ale jak to? halo! zapomnieliście o mnie?

Zabawne, ładnie zilustrowane książki, pomogą rozmawiać z dziećmi o tym czym jest sen, dlaczego jest dla nas taki ważny. I jak sobie radzić zarówno z trudnymi wieczorami, kiedy ten sen nie przychodzi, jak i z porankami, kiedy wolelibyśmy zostać jeszcze w łóżku, a nie zawsze możemy.

Na moim blogu Obibooki Emki znajdziecie recenzje wielu książek, które pomogą dzieciom samodzielnie zasypiać. Wiele z nich zawiera również mini poradniki dla rodziców więc mam nadzieję, że będą wsparciem również dla Was, bo wiem, jak trudne dla rodziców jest to, kiedy dziecko źle śpi, kiedy my sami jesteśmy przez to niewyspani.

Linki do kilku z nich zostawię Wam w opisie tego video

A jeśli chcecie dostawać powiadomienia o kolejnych filmikach, zasubskrybujcie kanał!

Historia małej popielicy, która nie mogła zasnąć

Historia małej popielicy, która nie chciała się obudzić