Ferie to ten czas, kiedy dzieci mają więcej czasu. To z jednej strony znaczy, że mają więcej czasu na zabawę, z drugiej, że potrafią się nudzić jak mopsy i często to od dorosłych oczekują wymyślenia zajęcia. Znacie to? U mnie w domu jest to na porządku dziennym. W takich sytuacjach ratują mnie planszówki. Sama lubię w nie grać. A poza tym teraz, kiedy chłopcy obaj już podrośli grają we dwóch, kiedy jak nie mogę im poświęcić czasu. Dziś chcę Wam pokazać 2 gry od Kapitan Nauka, które ostatnio testujemy. A potem napiszę Wam trochę o świetnych kartach edukacyjnych dla młodszych dzieci (choć nie tylko, bo można je świetnie wykorzystać również w przypadku starszych dzieci)
Gra Mały inwestor
Tę grę mamy już od jakiegoś czasu i sprawdza się świetnie. Jest też dobrym punktem wyjścia do rozmów o gospodarowaniu swoim kieszonkowym, które moje dzieci dostają od jakiegoś czasu. Fabuła gry nawiązuje do wakacyjnych wyjazdów, ale sprawdzi się również w trakcie ferii – w końcu i w czasie zimowych wycieczek na dzieci czeka mnóstwo mniej lub bardziej kosztownych pokus 😊 Kieszonkowe może nie wystarczyć na spełnienie wszystkich marzeń i zachcianek. Ale… istnieją pożyczki, różne możliwości zarobkowe i inwestycyjne – i tego dzieci dowiedzą się grając w Małego inwestora. W tej grze chodzi o to, żeby jak najlepiej bawić się w trakcie wyjazdu. Wygrywa osoba, której jako pierwszej uda się skorzystać z 6 różnych atrakcji. Może to być wizyta w fokarium, lot balonem, skakanie na trampolinie, wycieczka rowerowa, rejs statkiem, spływ kajakowy i wiele innych. Jedne kosztują mniej, inne więcej – podzielone są na 3 kategorie cenowe – od 1 do 3 gwiazdek. Płacimy za nie banknotami zwanymi „kapitanami”. Wszystkie osoby rozpoczynają rozgrywkę z taką samą sumą w portfelu. W trakcie gry (rzucamy kostką) możemy stanąć na polach, na których otrzymamy zastrzyk gotówki (np. wizyta w domu i kieszonkowe) lub wydajemy pieniądze (kiedy wybieramy się na koktajl w przyjaciółmi, lub grając w piłkę zbijemy szybę). Ale to nie koniec. Trafiając na pole z napisem „Licytacja” odkrywamy karty przedsiębiorczości. Może je kupić każda z grających osób – dostanie ją ten, kto zaoferuje więcej. Te karty to takie nasza małe biznesy. Możemy rozpocząć produkcję lemoniady – wtedy każda osoba, która zatrzyma się na polu z bazarkiem będzie nam płacić 10 kapitanów. Możemy kupić środki do mycia okien i oferować swoje usługi sąsiadom, udzielać korepetycji, prowadzić warsztat rowerowy, wyprzedawać swoje rzeczy, upiec babeczki na kiermasz szkolny – pomysłów na działalność jest tu naprawdę dużo. I wszystkie mi się podobają, są w duchu eko i promują współpracę sąsiedzką. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby moje dzieci pomagały okolicznym mieszkańcom w robieniu zakupów czy opiece nad kotem.
Gra uczy rozsądnego gospodarowania finansami. Przeznaczona jest dla dzieci powyżej 7 roku życia, ale myślę, że to dość płynna granica – wiele dzieci wcześniej zaczyna dobrze liczyć. Jeśli Wasze jest w tej grupie, możecie podsunąć mu tę planszówkę wcześniej.
Gra Polska – edycja specjalna
Być może macie już w swojej kolekcji jakąś grę edukacyjną od Kapitana Nauki – w ofercie jest ich sporo do wyboru. Łączą one w sobie klasyczną grę typu wyścig z quizem na różne tematy. W tym przypadku jest to szeroko pojęta wiedza o naszym kraju. Tym razem twórcy i twórczynie gry proponują oprócz zwykłych zasad nieco modyfikacji, które mogą uczynić rozgrywkę bardziej nieprzewidywalną. Są to pojedynki, gra zespołowa, obstawianie szansy przeciwnika na udzielenie poprawnej odpowiedzi czy inwestowanie (czyli zbieranie kart, które później można wymienić na dodatkowe ruchy) Spokojnie możecie zastosować te nowe zasady do każdej gry tego typu.
W zestawie jest też plakat edukacyjny z mapą polski, który jest uzupełnieniem planszy do gry. Pola mają 3 kolory, jeśli gracz lub graczka trafi na niebieskie lub czerwone, losuje odpowiednią kartę. Niebieskie służą do gry obserwacyjnej (trzeba jak najszybciej wskazać na planszy lub plakacie jeden z widocznych na karcie obiektów) lub są kartami ruchu np.: „O rety, porwał cię klucz żurawi! Przeleć na najbliższe z przodu białe pole”. Czerwone karty zawierają pytania dotyczące Polski: jej historii, geografii, ciekawostek. Trzeba udzielić dobrej odpowiedzi na jedno z pytań, żeby przesunąć się do przodu.
Karty Montessori - Karty sensoryczne Zwierzęta i Karty obrazkowe Emocje
To nowość w ofercie Kapitana Nauki. Ja bardzo lubię karty edukacyjne i widzę, że mimo, że kojarzą nam się z edukacją młodszych dzieci, moi synowie nadal chętnie po nie sięgają zgłębiając jakiś temat. Lubią dopasowywać szczegółowe ilustracje z kart do obrazków w książkach – na przykład o zwierzętach. Jeden z zestawów jest poświęcony zwierzętom właśnie.
Są to karty na których znajdziecie zdjęcia różnych gatunków zwierząt na białym tle, wraz z podpisami, a oprócz tego pasujące do nich karty z wizerunkiem młodych lub sensoryczne karty z fakturą, która pokazuje fragment sierści żyrafy, skorupki ślimaka, skrzydła motyla itd. Trudno uchwycić ten efekt na zdjęciu, ale elementy kart są wypukłe i lakierowane, co pomoże dzieciom rozwijać zmysł dotyku. Pomysłów na użycie tych kart w zależności od wieku i zainteresowań dziecka może być pewnie tyle, ile domów, ale w zestawie znajdziecie również przystępnie napisany poradnik z pomysłami na mnóstwo edukacyjnych zabaw.
Drugie karty poświęcone są uczuciom. Są na nich zdjęcia buź dzieci przedstawiających najróżniejsze emocje.
Są podpisane, a na rewersie są krótkie wypowiedzi, która mogą towarzyszyć odczuwaniu danej emocji. Karty są związane sznurkiem w wygodną książeczkę. Ale można je rozdzielić by używać ich na różne sposoby. Związane sprawdzą się natomiast idealnie w trakcie wycieczki, by ich nie pogubić. Kiedy moje dzieci były małe, ich ukochaną książeczką była taka ze zdjęciami buź dzieci. Towarzyszyła nam wszędzie. Te karty mogą pełnić taką rolę. Ludzkie twarze to to, co najwcześniej zaczyna fascynować maluchy, więc takie karty mogą je zainteresować na dłuższy czas, jeszcze zanim zaczniecie rozmawiać z dziećmi o emocjach. Ponownie w pudełeczku znajdziecie poradnik w pomysłami na różne wykorzystanie kart. My teraz mocno stawiamy na angielski, więc wraz z nimi uczymy się nazw tych emocji po angielsku i próbujemy przetłumaczyć towarzyszące im krótkie teksty. Jeszcze duży plus ode mnie za to, że dzieci na zdjęciach pochodzą z różnych grup etnicznych ❤
Z kodem EMKA2023 możecie kupić wszystko na stronie Kapitana Nauki z 15% rabatem, który łączy się z innymi promocjami. Kod będzie działał do 15 lutego!